Coraz wyższą formę prezentuje Paweł Wojciechowski – tyczkarz bydgoskiego Zawiszy w Lozannie pokonał 5.93 i przegrał jedynie Amerykaninem Samem Kendricksem.
Coraz wyższą formę prezentuje Paweł Wojciechowski – tyczkarz bydgoskiego Zawiszy w Lozannie pokonał 5.93 i przegrał jedynie Amerykaninem Samem Kendricksem.
Podopieczny Wiesława Czapiewskiego początkowe wysokości – 5.53, 5.63 oraz 5.73 – pokonywał w pierwszych próbach. Później w trzecim podejściu zaatakował 5.81 oraz w drugim 5.87. Po dwóch zrzutkach na 5.93 Wojciechowskiemu udało się zaliczyć tą wysokość w trzecim podejściu – wynik ten jest rekordem życiowym Polaka oraz drugim rezultatem w historii polskiej lekkoatletyki. Nasz zawodnik po rekordowej próbie atakował jeszcze – podobnie jak zwycięzca zawodów Sam Kendricks – atakował jeszcze 6.03. Amerykanin i Wojciechowski po mityngu w Lozannie zajmują dwa pierwsze miejsce w tabelach światowych. Drugi z biało-czerwonych startujących w Szwajcarii – Piotr Lisek – skoczył dziś 5.73 i zajął szóste miejsce.
Niezwykle wysoki był poziom pchnięcia kulą mężczyzn, w którym szóste miejsce zajął Konrad Bukowiecki. Halowy mistrz Europy w pierwszej serii pchnął 20.99, później uzyskał 20.97, ale najdalszą próbą popisał się w ostatniej kolejce w której uzyskał 21.03. Konkurs stał na niebotycznym poziomie – pierwsza szósta zawodników pchała ponad 21 metrów, a zwycięzca Ryan Crouser osiągnął aż 22.39.
Ponownie w tym sezonie drugie miejsce za Mariją Lasickene zajęła Kamila Lićwinko. Polka w pierwszych próbach pokonała 1.84, 1.90 oraz 1.93 i później trzykrotnie – bez powodzenia – atakowała 1.96. Rewelacyjny wynik wygrana dał występującej pod neutralną flagą Rosjance – po pokonaniu 2.01 udanie zaatakowała 2.06 i poprawiła rekord życiowy oraz przesunęła się na piąte miejsce w tabelach historycznych. Później Lasickene atakowała jeszcze 2.10, czyli o centymetr wyżej od rekordu świata Bułgarki Stefki Kostadinowej.
Maciej Jałoszyński