Choć porywisty wiatr utrudniał zmagania w drugim dniu mityngu wielobojowego we Florencji to Polacy zajęli w nim wysokie miejsca – w zawodach zaliczanych do cyklu IAAF World Combined Events Challenge Rafał Abramowski był piąty, a Krzysztof Miara szósty.
Choć porywisty wiatr utrudniał zmagania w drugim dniu mityngu wielobojowego we Florencji to Polacy zajęli w nim wysokie miejsca – w zawodach zaliczanych do cyklu IAAF World Combined Events Challenge Rafał Abramowski był piąty, a Krzysztof Miara szósty.
Obaj podopieczni Marka Rzepki poprawili we Włoszech rekordy życiowe. Mimo słabszego drugiego dnia – wiatr utrudnił rywalizacje szczególnie w skoku o tyczce oraz rzutach dyskiem i oszczepem – zawodnikom stołecznego AZSu-AWFu udało się poprawić swoje najlepsze życiowe wyniki. W sobotniej odsłonie zmagań lepszy był Krzysztof Miara, ale zaliczka z pierwszego dnia pozwoliła na zajecie wyższej lokaty w klasyfikacji końcowej jego koledze z grupy treningowej. Miara przebiegł płotki w 15.21 (Abramowski 15.36), rzucił dyskiem 40.12 (Rafał 33.96), skoczył o tyczce 4.25 (4.15, posłał oszczep na 56.45 (53.41) i na koniec zmagań przebiegł 1500 metrów w 4:39.46 (4:48.11). Ostatecznie Rafał Abramowski wyśrubował rekord życiowy do poziomu 7200 punktów (minimum European Athletics na mistrzostwa Europy U23, wskaźnik PZLA to 7500), a Krzysztof Miara do 7138 punktów.
Krzysztof Miara i Rafał Abramowski po wieloboju we Florencji
Paulina Ligarska (SKLA Sopot) zajęła ostatecznie 19. miejsce z dorobkiem 5177 punktów (5.43w, 40,21 oraz 2:22.83).
Kolejny ważny sprawdzian wieloboistów w Polsce to mistrzostwa kraju w Krakowie (na początku czerwca). Wcześniej krajowa czołówka wystąpi w krótkim wieloboju na memoriale Zygmunta Szelesta, a Paweł Wiesiołek jest zaproszony do startu w najsłynniejszym mityngu wieloboistów w austriackim Götzis.
Maciej Jałoszyński