W związku ze zbliżającymi się 93. Mistrzostwami Polski w Lekkoatletyce, które rozegrane zostaną 21-23 lipca, Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji zorganizował na stadionie przy ul. 11 Listopada 28 konferencję prasową z udziałem gwiazd - miejmy nadzieję – tych zawodów.
W związku ze zbliżającymi się 93. Mistrzostwami Polski w Lekkoatletyce, które rozegrane zostaną 21-23 lipca, Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji zorganizował na stadionie przy ul. 11 Listopada 28 konferencję prasową z udziałem gwiazd - miejmy nadzieję – tych zawodów.
Mistrzostwa Polski seniorów w pełnym programie będą gościć w Białymstoku pierwszy raz w swojej niemal stuletniej historii. Stolica Podlasia gościła w przeszłości mistrzostwa krajowe, jednak tylko mężczyzn i było to ponad 80 lat temu, w lipcu 1935 r. Białostockie zawody są nie tylko najważniejszą imprezą lekkoatletyczną w Polsce, ale stanowią jednocześnie dla lekkoatletów ostatnią szansę na wywalczenie przepustek uprawniających do startu w 16. IAAF Mistrzostwach Świata, które w sierpniu zagoszczą w Londynie (5-13 sierpnia).
O planach na sezon opowiadali obecni na spotkaniu z dziennikarzami sportowcy: Wojciech Nowicki, Kamila Lićwinko z trenerem Michałem Lićwinko, Paulina Mikiewicz i Katarzyna Rutkowska z trenerem Tomaszem Dąbrowskim (a jednocześnie wiceprezesem Podlaskiego Związku Lekkiej Atletyki), Daria Zabawska oraz Klaudia Kardasz. Pierwszy głos zabrał Wojciech Nowicki, brązowy medalista zeszłorocznych igrzysk z Rio, a także „twarz” mistrzostw obecna na oficjalnych materiałach promujących wydarzenie, któremu z tej okazji podziękował dyrektor BOSiR, Paweł Orpik. Na pytanie o swoje przygotowania młociarz odparł, że zakończył właśnie wstępny, najcięższy etap obozów w kraju i za granicą, a teraz szykuje się do pierwszej imprezy 13 maja i już na niej postara się o minimum na Londynu (76 m).
Kamila Lićwinko zapewniała, że potraktuje mistrzostwa w Białymstoku bardzo poważnie, z sentymentem odnosząc się do obiektu, na którym rozpoczynała swoją bogatą karierę, na którym też odniosła swoje pierwsze sukcesy, a potem kwalifikację olimpijską. Zresztą emocjonalnie o startach przed własną publicznością, rodziną i najbliższymi wypowiadali się wszyscy białostoccy sportsmeni. Zapewniali przy tym, że postarają się o jak najlepsze wyniki.
- W uzyskiwaniu dobrych rezultatów powinna sportowcom pomóc zupełnie nowa bieżnia – zauważył gospodarz konferencji, wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki. A że jest to prawda, potwierdziła biegaczka Paulina Mikiewicz.
Białostoccy (i nie tylko) lekkoatleci mogą cieszyć się możliwością biegania, skakania i rzucania na nawierzchni, z jaką mogą zetknąć się na najlepszych światowych, z olimpijskimi włącznie, stadionach, bowiem 2 grudnia 2016 r. Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji odebrał roboty budowlane. Ich zakres obejmował m.in.: rozbiórkę elementów istniejącej bieżni, odwodnienia i urządzeń lekkoatletycznych oraz wykonanie bieżni okrężnej 400m 8-torowej; dwóch bieżni prostych 8-torowych do biegów na dystansie 100 i 110 m; rzutni do pchnięcia kulą; dwóch rzutni do rzutu oszczepem; rzutni do rzutu dyskiem i młotem; skoczni do skoku wzwyż, dwóch dwustronnych skoczni do skoku w dal i trójskoku; dwustronnej skoczni do skoku o tyczce i odwodnienia liniowego stadionu. Efektem końcowym modernizacji stadionu było uzyskanie dla obiektu świadectwa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki – kategorii IVA i pozwoliło ubiegać się Miastu o organizację zawodów rangi mistrzostw Polski kategorii seniorów. Przy tym PZLA Mistrzostwa Polski będą najważniejszą imprezą w ponad 90-letniej historii stadionu.
- Świadomie podjęliśmy decyzję o staraniach o organizację mistrzostw Polski w Białymstoku, bo impreza jest doskonałą okazją do promocji naszego miasta i stadionu, na którym trenują medaliści mistrzostw Polski, świata oraz igrzysk olimpijskich – mówił Rafał Rudnicki.
Informacja prasowa